Witajcie Kochani !!!
z lekkim opóźnieniem z powodu aparatu mały raporcik co się zużyć udało :)
z cyklu Pielęgnacja ciała
dwa fantastyczne żele pod prysznic i średnie deo
- żel pod prysznic BOTANICS ożywiający - bardzo lubię kosmetyki z tej lini i nowy żel się sprawdził, bardzo relaksujący i przyjemny zapach
- żel różowy grejpfrut THE BODY SHOP - miłe wspomnienie letnich orzeźwiających porannych pryszniców, zdecydowanie letni i poranny zapach, fantastycznie pobudzający, kupie na pewno na lato może z masłem ;) mega wydajny :)
- deo SURE (odpowiedni Rexony w PL) - zapach przyjemny, działa jak każdy deo ale pozostawia białe kłaczki i zdecydowanie wolałabym wersje w sztyfcie ale jakoś trudno dostać tutaj, jeśli mi sie uda kupic przestestuje a jesli nie pozostanę pewnie przy Garnierku :)
z cyklu Pielęgnacja włosów
KAŻDY Z TYCH PRODUKTÓW ZAKUPIE PONOWNIE
SĄ REWELACYJNE
moje włosy są w zaskakująco dobrej kondycji obecnie :)
mowa o :
- odżywka DOVE z odżywczymi olejkami
- odżywka HERBAL ESSENCES smoth&soft - włosy naprawde sa wygładzone i miękkie
- odżywka JOHN FRIEDA odżywiająca pełna regeneracja - działa
- szampon GARNIER Ultra Doux - dobrze wam znany, fantastyczny szampon, wspomnienie lata przywiezione jako jedyna pamiątka z krótkiego wypadu do Pl, marzy mi się przetestowanie pełnego zestawu z odżywka :)
HIT denka październikowego !!!!!
zużycie 2 podkładów
Maybelline DREAM MATTE mousse 18 ml
jest to zużycie kilkumiesięczne
ciemniejszy kolor zużyłam więcej latem
jaśniejszy przed i po lecie
co moge powiedzieć na temat tego podkładu:
- zaskakująco wydajny mimo że jest to mus (użycie prawie codzienne przez ponad poł roku)
- fantastycznie się rozprowadza, najwygodniej palcami
- nie zostawia smug ani zacieków
- po wchłonięciu zamienia sie w delikatne pudrowe wykończenie
- średnie krycie
co mi się nie spodobało:
- nie jest dobry dla cery mieszanej,tłustej swieci na strefie T po kilku h wymaga przypudrowania
- zamienia się w tłustą powłokę na strefie T
- zauważyłam że skóra szybciej zaczęła sie świecić, wydzielać wiecej sebum sama z siebie bez podkładu :(
PODSUMOWUJĄC NIE KUPIE PONOWNIE
z cyklu Pielęgnacja Dodatkowa
- SOAP&GLORY chusteczki oczyszczające pory ze szczególnym uwzględnieniem strefy T dla cery tłustej lub mieszanej
cały bajer opierający się na powolnym uwalnianiu na skórze składników działających na odblokowanie porów, ale jak dla mnie to po prostu chusteczki oczyszczające i szału nie zrobiły, delikanie szorstkie ladnie usuwały makijaż, ale też regularnie ich nie używałam, raczej jestem zwolenniczką dobrych peelingów lub glinek w oczyszczaniu porów ...
kolejno
- chusteczki absorbujące sebum Kleenex -bez talku, uwielbiam, kupuje nałogowo :)
- maski ZIAJKI - uwielbiam !!!
- próbka Rimmel Wake Me Up - ten podkład nie jest dla mnie.. moja cera jest mieszana
dalej podejmuje próby walki z zaskórnikami za pomocą plastrów
no i coś tam czasem wyjdzie ....
szkoda mi je wyrzucic skoro kupiłam
2x płatki BIORE, 1x Beauty Formula
the end
to by było na tyle
nadal walcze z maskami, balsami i masłami do ciała :)
cos wkrótce w następnym denku
zapraszam was za miesiąc
postaram się bez takiego opóznienia jak w tym miesiącu
wkrótce podsumowanie hauli zakupowych z października czyli z cyklu co przybyło :)
Miłego czytania :)