Ostatnio nawet nie mam czasu na nic.
Blog zaniedbany dobrze że denko mobilizuje.
Ale ten post będzie o skromny marcowych nabytkach.
W tym miesiącu bez szaleństw, dalej się ograniczamy do tego co potrzebne i w dobrej cenie, a więc:
z rzeczy których używałam wcześniej to:
odżywka Garnier Repair&Shine - lubie
scrub Soap&Glory - uwielbiam go !!
pasta Pearl Drops- ok
reszta to nowości
pierwszy suchy szampon, który mam zamiar w końcu wypróbować :)
i ciekawią mnie te chusteczki z Soap&Glory (ktoś używał)??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz