Haul lipcowy cz.II co sie upolowało samo :)

Na kolejnych zakupach upolowało mi sie troche fajnych rzeczy.

Planowanych i nie ..

• spray i krem do prosowania wlosów Loreal Studio Silk&Gloss - już nie raz mi sie sprawdził plus ma świetny zapach   (zakup planowany, czekałam na promoce 2 w dobrej cenie i superdrug byly 2 za 3,99F)

I z nowości:
wypatrzyłam cos co chodziło mi po głowie ostatnio, moja cera jest mieszana i ostatnio bardzo się świece na czole ..

•  serum i żel do twarzy regulujący wydzielanie sebum Simply pure z Superdrug - zapowiada się obiacująco i jak na razie serum działa, żelu nie probowałam , na pewno pojawią sie w projekcie denko ale producent obiecuje ze nie zapycha porów, o_O no to zobaczymy..

• mini żelik truskawkowo-malinowy - sama " chemia" ale zapach cudowny, ta mini wersja jest z myslą o basenie bo czasem zdarza mi sie uczeszczac ;)

moj odcien kredki G01, posiada certyfikat ECOCERT

• kredka na linie wodna skin glow UNE - na ich stoisku mozna znaleść 5 odcieni kredek tylko do linii wodnej oka, wiec uważam to za duży plus w końcu ktoś pomyslał :) oprocz tego że kosmetyki te sa eco friendly to doczytałam się, że sa produkowane dla Bourjois we Włoszech :)              dostępne w Boots'ach w UK
• ostatni nabytek eyeliner w pisaku Fast Stroke Collection 2000 brąz - nigdy nie używałam eyelinera wiec czas potrenować kreski ....:) na razie nie inwestowałam w nic drogiego bo może sie dużo namarnować zanim się nauczę :)

Pozdrawiam z nadal pochmurnego UK :)

aha 

w czerwcu na wyprzedaży The Body Shop skusiłam sie na masło Raspberry

(6 funtów)

Uwielbiam je!!

Rekompensuje mi trochę brak lata :)