piątek, 20 grudnia 2013

Projekt denko - pazdz i listopad 2013

Witajcie Kochani

po dwóch miesiacach byłam zaskoczona ze jednak tak dużo zużyłam a moja pielęgnacja ostatnio ogranicza sie naprawde do podstaw to nadal staram się zużyć co mam ..

DENKO W CAŁOŚCI 

JAK ZWYKLE ZACZNE OD WŁOSÓW :)


oprócz farby do włosów są to szampon i odżywki i ogólnie mówiąc z wszystkich byłam zadowolona ale Timotei i Argan Oil były srednie w działaniu 
  • VO5 odżywka nawilżająca - jestem pozywtywnie zaskoczona, włosy były miekkie i gładkie dodatkowo bardzo wydajna  kupie ponownie
  • Dove odżywka odbudowująca do włosów farbowanych - rewelacyjna kupie ponownie
  • Timotei do włosów farbowanych - ostatnio mnie zorczarowała i już chyba nie bede kupowac bo jest za słaba na chwile obecna moje włosy potrzebują czegos wiecej 
  • Garnier FRUCTIS szampon do włosow suchych i zniszczonych - od czasu do czasu fajny w zastosowaniu ale wolałabym odżywke tego rodzaju i tak nei był zły, odżywiał włosy :)
  • Argan Oil odżywka dodająca objetosci - kupiona w TkMaxx nie robiła nic szczegolnego a o dodaniu objetosci moglam zapomniec 
  • Farba - jest ok


produkty z ktorych byłam bardzo zadowolona:
  • próbka LUKSJA care pro nourish - fantastyczny produkt szkoda ze nie mam do niego dostępu bo byłby nr.1 w mojej pielegnacji, polecam wam wypróbowanie jesli macie dostęp jest boski
  • żel pod prysznic SHE (TkMaxx) - nawilżający żel z minerałami morskimi bardzo fajny i wydajny jak mi się trafi to może kupie 
  • milk bath Motercare - zapach tego mleczka do kąpieli jest powalający, zaskakujące udane połączenie lawendy i mleczka migdałowego plus nawilżające właściwości, kupiłam go w czasie ciąży bo jest z linii dla kobiet w ciąży ale z największa przyjemnościa zużyje jeszcze drugie opakowanie :)
  • kremowy żel do twarzy NIVEA - sprawdził mi się w czasie ciąży w porannej pielegnacji kiedy miałam skóre wrażliwa normalna ale kiedy wróciła do mieszanej to zdecydowane nie ale zyżyłam reszta jako żel pod prysznic, no i niestety zawartosc oleju mineralnego zostawia ślad po sobie niestety raczej już nie wróce
  • deo w spray'u i sztyfcie NIVEA invisible - ładny zapach i działają bardzxo skutecznie spełniając obietnice braku plam kupie ponownie 
  • żel do golenia Gillette Satin Care - klasyk używam kolejny 
  • peeling Boots tea tree, witch hazel - był ok ale smierdział troche 
co było ok ale zdecydownie bez szału lub na granicy rozczarowania:
  • deo NIVEA sensitive - bez podrażnień ale bardzo słaba ochrona 
  • deo DOVE original - co mnie podkusiło do tego śmierdziucha to nie mam pojecia, zmęczyłam go i już nigdy wiecej 
  • scrub The Body Shop KOKOS - zapach mnie już meczył pod koniec, sredni zdzierak i konsystencja była jakas taka oleista i pozostawiał na skórze niemiłe odczucie, nie wiem czy to kwestia jego składu ale jakos sie zrazilam do scrubów TBS 
  • lip scrub LUSH Mint Julips - wiem ze nie dla mnie tego typu produkt ale zużyłam jako peeling do ciała bardzo fajnie sie sprawdził tez w tej wersji 
  • żel do mycia rąk The Body Shop - beznadziejny wysuszył rece na wiór
PRODUKTY ZUŻYTE DO STÓP


  • ZIAJA żel kasztanowy - w czasie ciąży przynosił ulge ale nie ogólnie słaby produkt
  • serum do stóp REGENERUM - fantastyczny produkt, po wypróbowaniu wszystkiego tylko to pomogło mi na problem z sucha skóra w czasie ciąży 
  • krem na noc L'OREAL Triple active - zużyłam resztke tego kremu do stóp bo już mi nie pasował i okazało się że jako krem do stóp jest fantastyczny 


WYRZUTKI


nie żal mi wyrzucac tylko toniku z Ziaji ktory mnie podraznil a miał byc łągodzacy..
reszcie upłynal termin waznosci, nie zdazylam zużyc a szkoda
wszystkie oprocz toniku kupilabym ponownie 

jak na brak czasu i tak spore denko mi wyszło 
:)

sobota, 23 listopada 2013

Małe perełki z TkMaxx

Witajcie :)

Przy dzisiejszej wyprawie do TkMaxx zaplanowane miałam poszukiwania kurtki-płaszcza i poszukiwania okazały się bardzo owocne, gdyż kurtka kupiona, ale przy okazji wpadły mi w rece dwa drobiazgi kosmetyczne (jak zawsze :)



odżywka bez spłukiwania w cenie ok 5 funtów
o bajecznym składzie 




oraz zestaw MELVITA promienna cera
nidgy nie miałam okazji testowac żadnego produktu z tej firmy wiec niezłe mi sie trafiło :)
w zestawie:
płyn micelarny
krem na dzień 
peeling do twarzy


warto czasem poszperac nie tylko wsród wieszaków ale także na półkach kosmetycznych :)

pozdrawiam 
jak zawsze udanych zakupów 
:)

wtorek, 19 listopada 2013

THE FAB PORE czyli zdecydowanie Fabulous Soap and Glory Product

Witajcie kochani

Juz od dawna kusi mnie zeby podzielić sie recenzją produktu marki SOAP&GLORY tzw The Fab PORE 
maski i peelingu dwa w jednym :)


wygląd tego produktu komletnie sie zmienił
mam tu na myśli zarówno szate graficzna jak i sam produkt 
dla porównania kiedys posiadałam juz pierwszą wesje tego produktu 
ze względu na ciąże nie dane było mi go zuzyć i wtedy musieliśmy sie rozstać 
ale 

sama konsystencja się nie zmieniła nadal jest taka sama 
gęsta pasta z rozpuszczalnymi drobinkami 
która łatwo rozprowadza się na twarzy
przypuszczam ze zmienil sie skład ale nie ma o  infomacji o skądzie na opakowniu jak na porzednim
bardzo wydajna

zarówno w formie maski jaki i peelingu sprawdza się rewelacyjnie 
zmniejsza widoczność porów 
ale co najważniejsze 
pozostawia skóre jedwabiście gladka nawet jest zastosujemy jako 5minutowy peeling
działa troche podobnie do peelingu enzymatycznego 

skład 

ja ekspertem w tej dziedzinie nei jestem ale jak ktos jest zainteresowany może sie blizej przyjrzec :)
jest to produkt który zdecydowanie  polecam i na pewno powróce ponownie

:)

poniedziałek, 14 października 2013

Projekt denko - sierpien i troche wrzesnia

Witajcie kochani

W naszym domu pojawia sie Malutka Osobka ktora zawładneła całym naszym światem i czasem.
Dlatego obecna jestem tylko jako podglądacz innych blogow na chwile obecna ale powróce z powrotem czasu dla siebie ktorego teraz absolutnie nie mam :D

Pare zdenkowanych jeszcze z sierpnia i wrzesnia 
choc wrzesien ograniczyl sie do używania przeze mnie tylko podstawowych kosmetyków pielegnacyjnychz wiadomych wzgledów :)

Niektóre z produktów się powtarzają wiec wspomne tylko o:
  • krem na dzień SIMPLE rozświetlający - z ekstraktem z mango, bardzo fajny lekki nawilżający krem na dzień z spf 15, przyjemny w użyciu, miły zapach, może kiedys znow sie skusze było ok
  • scrub SOAP&GLORY - średni zdzierak ale pozostawia ciało nawilżone dzieki zawartosci olejków i ten zapach cudo :) kupie ponownie (jak mnie natchnie) :)
reszta spisała sie dobrze chwilowo odsyłam was do porzednich denek tam już o nich wspominalam, z resztą produkty te kupuje ponownie z wyjątkiem odżywki L'Oreal




Wyrzutki



  • krem E45 - zużyłam go jeszcze na stopy zanim minął jego termin ale nie zdążyłam wszystko, ten krem to praktycznie sama parafina wiec jest to raczej krem do skóry problematycznej
  • lip gloss z GB - termin minął ale był ok 
  • maskara Maybelline wodoodporna - beznadziejna szczoteczka, potrzebowalam do pracy czegos trwałego ale sie zawiodłam, kiepsko sie ja aplikowało 
  • korektor Rimmel - bardzo dobry produkt ale została resztka a juz po terminie bo jakoś nei miałąm potrzeby używania go 

poniedziałek, 2 września 2013

co sie kupiło jeszcze w sierpniu :)

Witajcie Kochani

jeszcze mała relacja z ostatnich zakupów z sierpnia czyli 

zakupy w The Body Shop - a poszłam tylko odnowić karte lojalnosciową ....:)


 po głowie chodził mi olejek shea ze wzgledu na uzupełnienie pielegnacji ciążowej 
a skonczyło sie ze dokupiłam masełko za pol ceny bo spodobał mi sie ogolnie zapach tej linii 
plus jeden z moich ulubionych zapachów żeli pod prysznic - różowy grejfrut :D

ogolnie w tym czasie było wiele ciekawych promocji ale kupiłam to co uważałam ze potrzebuje na już

za odnowienie karty mogłam otrzymac prezent gratis żel do mycia rąk wiec sie skusiłam 

ogolnie zakupy uważam za udane choć nie do końca planowane :)

małe dodatki kupione z czystej ciekwości 


Trzymajcie sie ciepło :)

wtorek, 13 sierpnia 2013

skromne zakupy lipca

Witajcie :)

aż sama nie moge uwierzyć że w lipcu kupiłam tak mało :D


uzupełniłam zapasy ulubionego szamponu i odżywki Timotei plus żel do golenia Gillette

przy zakupach dla Małej wpadł mi w ręce organiczny krem do okolic brzuszka Mum to Be o bardzo ciekawym składzie i przyjemnym zapachu wiec stosuje zamiennie z jakże znienawidzonym Palmersem ..

W polskim sklepie dokupiłam maseczki Ziaji i antyperspirant Ziaja Activ 
(nigdy go nie miałam zobaczymy czy sobie poradzi) 

Miłego wieczorku :)

czwartek, 1 sierpnia 2013

wielki projekt denko 2013 - czerwiec i lipiec

Witajcie Kochani :)

dzis wielki projekt denko - dwu miesieczny z CZERWCA I LIPCA
przy szal przeprowadzkowym udalo mi sie przemycic torbe z denkiem ;) ale brak czasu zdecydowal ze zrobi sie podwojne denko z lipcem wiec oto ono




KATEGORIA WŁOSY 


  • spray JOHN FRIEDA frizz- ease - produkt dobry,  kupiłam go kolejny raz ale juz nie wróce po odkryciu mgielku VO5, brakuje mi w nim efektu nawilżonych włosów po użyciu wiec sie zużycie go szło mi opornie 
  • odżywka L'Oreal ELVIVE nutri gloss - lubie te odżywki i od czasu do czasu sięgam jak trafie je w dobrej cenie, uwielbiam jej zapach i to że zmiękcza włosy KUPIE PONOWNIE (jak sie trafi)
  • szampon i odżywka DOVE heat defence - bardzo lubię tą serie do włosów co można zauważyć, obecnie mam dwie: tą i serie z Timotei do włosów farbowanych, możecie zauważyć że często się pojawiają w denku bo się sprawdzają KUPIE PONOWNIE
  • szampon DOVE intensive repair - też był ok ale wole powyższą serie :)

KATEGORIA CIAŁO 


  • balsam VASELINE aloesowy - lekki, wspaniale nawilża i pachnie miło, jest moim ulubieńcem mimo że jak sie balsamować nie lubie, świetny też po goleniu KUPIE PONOWNIE 
  • żel pod prysznic J&J zielona herbata i bergamotka  - był ok, gęsty,  fajny żel na okres wiosna- lato bo był taki orzeźwiający i wydajny, na razie nie planuje bo to był zakup spontaniczny
  • żel po prysznic H2O + z ekstraktami morskimi, wit B i aloesem (made in USA ...) - kupiłam ten żel w TkMaxx i używałąm go cały lipiec, był fantastyczny, miał obłedny morski, orzeźwiający i odprężajcy zapach, nie mogłam się doczekać każdego użycia, KUPIE NA PEWNO ( jesli bedzie znowu) 
  • żel do golenia Gillette z OLAY - rewelacja, najlepszy żel ever KUPIŁAM JUZ :)
  • olejek BIO-OIL - codzienna pielęgnacja ciążowa :)
  • żel pod prysznic TBS derams unlimited - perfumowany żel, jest ok ale nie nawilża tylko zostawia łądny zapach ale nie kupie ponownie bo już pod koniec mnie meczył mimo że zapach ma ładny 
  • deo i spray NIVEA invisible for black and white - po Granier i Sure potrzebowałam odmiany i odkryłam świetny produkt, który w dodatku spełnia obietnice producenta, żadnych plam na białych i czarnych ubraniach POLECAM I KUPIE PONOWNIE 

W KATEGORIi PIELĘGNACJI TWARZY 



niezawodnie płyn dwufazowy do demakijażu GARNIER i żel do mycia twarzy SIMPLE - z tymi produktami sie na razie nie rozstaje i nie planuje zmienić bo działają :)

ale..
  • emulsja do demakijażu oczu TBS z rumiankiem - wielkie rozczarowanie... używałam pod prysznicem ale zużycie szło mi tak opornie, nie domywał i pozostawiał mnie za mgłą.. NIE 
  • peeling ST.IVES renew and firm - jest kilka rodzajów ale ten jest moim ulubionym i zawsze go kupuje kiedy się kończy, nic nie pozostawia skóry tak gładkiej KUPIIŁAM JUZ :)

BUBEL ...
  • krem na noc wygładzająco-odżywczy AA 30+ energia młodości - męczyliśmy się ze sobą wieki ale w sumie zużyłam go jako krem do rąk i w tym celu sprawdził sie dobrze tylko ten zapach ..... fakt że ma lekką i dobrze wchłaniającą się konsystencje to na plus ale nic poza tym nie zauważyłam, podrażniał mi delikatnie skórę na twarzy NIE POLECAM 



  • krem do rąk L'Occitane shea butter - używałam go sporadycznie ale po zmyciu efekt suchych doni pozostawał wiec nie rozumiem tego zachwytu nad nim, w dodatku nie wchłania się, pozostawia tłusta warstwę no a tak człowiek w ciągu dnia nie może fumkcjonować.. no ogolnie był ok ale lekutkie rozczarowanie pozostawił, uwazam że nadaje sie na noc lepiej, nie kupie go w regularnej sprzedaży może jak się gdzies trafi z gazeta to sie MOZE skusze
  • chusteczki do twarzy ST.IVES aloesowe - sprawdzają sie dobrze wiec kupuje POLECAM 
Maseczki :
  • regenerująca ZIAJA - ok
  • oczyszczająca ZIAJA - ok
  • kuracja dotleniająca SORAYA - uwielbiam ją, z powodzeniem zastępuje krem na noc bo nie wymaga zmywania a skóra po niej jest niesamowicie odżywiona POLECAM

 KATEGORIA KOLORÓWKA


  •  podkład i puder RIMMEL - klasyka i ulubieńcy, ponadto podkład się świetnie sprawdzał w lecie SPF 18 
  • maskara MAYBELLINE Volume express turbo boost -taka mała niepozorna, odkrycie lata KUPIE PONOWNIE 
  • wodoodporna maskara RIMMEL scandaleyes - jakos ta wersja mi srednio podeszla moze ze wzgledu na formułe wole wersje klasyczna, kupiłam ja ze wzgledu na pracy bo wszystkie maskary mi sie rozpływały ale teraz moge wrocic do klasycznej wersji wiec NIE KUPIE 

CO WYRZUCAM ...



  • maska Sanctuary - nie zdążylam jej zużyc i sie zepsuła..
  • krem na noc Tołpa - świetny krem na niedoskonałości, zużyłam polowe ale ze wzgledu na ciąże odstawilam bo zawiera kwas salicylowy a szkoda .. moze kiedys do niego wróce POLECAM
  • balsam do ust miodowy AVON - fajny ale sie zestarzał biedaczek 
plus 
  • szklany pilnik z Revlon - nie polecam bo sie ztępił szybko ...

Miłego Dnia !!!!


sobota, 20 lipca 2013

moje gazetowe dodatki lipcowe z UK 2013

Witajcie

jakis czas temu dziewczyny pokazywały dodatki kosmetyczne do prasy brytyjskiej wiec od razu przy najblizszej okazji udałam sie rankiem przed wizyta w szpitalu do Eason'a zeby kupic to co chcialam.
Udalo mi sie kupic wszystko to co zaplanowałam a nawet mialam jeszce okazje przebierac i wybierac w próbkach :)

Skonczylo sie na 3 Glamourach i 1 Red (który jest moja ulubioną gazetą w UK wiec dodatkowy plus bo rzadko go kupuje) :)

z Glamour wybrałam 3 z 4  dostepnych produktów:

 błyszczyk 
tonujący żel pod prysznic 
żel do twarzy 



W Red znajdował sie zestaw próbek produktów REN 
bardzo chciałam dostać właśnie ten zestaw 
ze wzgledu na krem 
vita-mineral day cream 
(bardzo sie ciesze) :)



już raz miałam okazje testować podobny zestaw produktów REN również z gazety Red 
co sie w nim znalazło możecie zozbaczyć TUTAJ

Bardzo sie ciesze z tych zakupów i nie mogę się doczekać testowania. 
Pa,pa 
:D

piątek, 5 lipca 2013

zakupy - podsumowanie czerwca 2013

Witajcie :) 

jak obiecałam druga część zakupów - z czerwca :) już w nowej scenerii :) plus mały dodatek z Polski

Tym razem dużo nowości :)) plus pare sprawdzonych już produktów
nigdy nie probowałam marki V05 do włósów, podchodziłam do nich obojętnie 
ale skuszona na blogu Hexxany dobrą opnią mgiełki do włosów daje szanse 
musze przyznać że zapowiada się ciekawie 
a odżywka czeka na swoją kolej 

 troche nowości 

klasyka i  trzeba też czymś chłodzić opuchnięte nogi i stopy....

 nareszcie upolowałam i to na promocji 5-minutową maskę Good Things 
bardzo jestem ciekawa tego cuda :)
moj pierwszy i chyba nie ostatni Barry M 
jak te błyszczyki cudownie pachną

sprawdzony Rimmel salon pro - trzyma się tydzień !!

 troszkę klasyki 

.............

oraz dodatek z Polski 
poprosiłam o wysłanie paru produktów 
chciało mi się przetestować coś polskiego 
oprócz kremu Soraya który znam juz dobrze :) 


Troche tez się nazbierało w czerwcu ale nabyłam dużo nowości i może coś was też zaciekawi lub podpowiecie czy warte używania. 
Tyle na dziś :) 
Miłego wieczoru.

poniedziałek, 1 lipca 2013

zakupy - podsumowanie maja 2013

Witajcie Kochani 

w szale przeprowadzkowym nie bylo czasu postowac o zakupach ale troche tego bylo :)

MAJOWE ZDOBYCZE 
straszną ochote miałam na przetestowanie tych kremów 
myśle że ciąża to dobry moment na wypóbowanie czegos delikatnego :)

krem na dzien
Dr.Organic
organic virgin olive oil 
(powiem tylko tyle że wypróbowałam go tylko kilka razy w tym tez na noc i jest dobrze )




 Przy okazji zakupów w Bootsie wykorzystałam  swoje punkty na kolejny pędzel RT expert face brush
bardzo mi się marzyło go wypróbować do nakładania podkładu 
jest to dla mnie nowość ale jeszcze nadal cześciej zdarza mi sie nakładać palcami 
pędzel sam w sobie jest rewelacyjny 


poniżej dla porównania przy RT powder brush 

Pielęgnacja ciążowa :) 
kolejne opakownie BIO-OIL 
idzie jak woda przy rosnących gabarytach :)

 po kilku miesięcznej przerwie odważyłam sie na farbowanie 
zmieniłam farbę na bezamoniakową ze względu na ciążę
(kupiłam dwa opakowania w promocji)
jestem bardzo zadowlona z efektu 
 x2

W TkMaxx ...
rzadko zdarza mi się kupować tam kosmetyki ale było świeża (nieobmacana) dostawa 


kupiłam dla zapachu mmmm :)




CZERWCOWE ZAKUPY

w kolejnym poście bo na jeden raz i tak jest dużo ..
zapraszam 
wkrótce :)

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Projekt denko 2013 - pracowity maj

Witajcie Kochani

Maj upłynął pod hasłem "bierzemy sie za próbki i minaturki" wiec w drugiej części zapraszam Was na mini recenzje :) bo troche udało mi się zużyć oprócz standardowych rozmiarów.

Na początek klasyka 
niektóre sie powtarzają bo po prostu się sprawdzają wiec kupuje namiętnie :)




  • BIO-OIL - moja aktualna pielegnacja w ciąży KUPIŁAM KOLEJNY
  • Batiste Tropical - bardzo lubie te suche szampony ale zmienilam zapach po tym kolosie znudził mi sie kokosowy 
  • odżywka DOVE z dodatkową ochrona przy stylizacji x2 - najlepsza odżywka jak wpadła w moje łapki ostatnio, włosy po niej są mieciusieńkie KUPIE PONOWNIE
  • deo SURE linen dry x2 - dwa skompresowane - działa i pieknie pachnie, kupie znowu kiedys teraz testuje nowe deo 
  • HEAN peeling masaż solankowy - jednym słowem FANTASTYCZNY ( nie mam dostępu ) żal że się skończył ....
  • maska JOHN FRIEDA frizz-ease - poraz kolejny moja ulubiona KUPIE ZNOWU

MINIATURKI I PRÓBKI 

  • tonik SIMPLE - minaturka po wyjezdzie, tonik używam w wesrji pełnowymiarowej, bardzo lubie i znam 
seria Gielly Green produkty naturalne z bardzo ciekawym i bogatym składem 
(żel, szampon i odżywka o pojemności 50 ml każdy) ze styczniowego Amarya box
oceniam na duży plus, chętnie bym skorzystała znowu 
  • żel pod prysznic - o bardzo nienachalnym orzeźwiającym cytrusowym zapachu 
  • szampon - podobnie do żelu 
  • odżywka - zaskoczyła mnie kremową konsystencją o kwiatowym zapachu 
seria Loverdose DIESEL - żel pod prysznic i balsam perfumowany z zestawu z jednej z moich ulubionych perfum, chętnie wróce 


  • próbka olejku do kąpieli NEOM (5ml)  z grudniowego Amarya box - kombinacja lawendy, słodkiej bazylii i jasminu jak producent zapenia daje nam odprężenie i relaks, przyznam że działa a skóra po kapieli z olekjiem jest miła w dotyku nei potrzebuje nawilżenia, choc próbka byłą zdecydowanie za mała
  • żel MOLTON BROWN z marcowej edycji specjalnej GB  - powód dla jakiego tak długo zwlekałam z zużyciem tego płynu do kąpieli był zapach, cudowny i odprężający ... chce jeszcze :) 
  • olejek do kąpieli REN marokańska róża - był ok ale zapach nie przypadł mi do gustu był zbyt "ziołowy" za to próbka wystarczyła w zupełnosci na 2 kąpiele 
  • ujędrniający balsam MONUspa z majowego GB- konsystencja i działanie balsamu było ok ale zapach nie przepadł do gustu mojemu mężowi, po prostu mu śmierdział (ziołową odżywka do kawiatów...) wiec cóż 

  • maska kojąca z Ziaji - rewelacyjna jak wszytkie maski z Ziajki, pierwszy raz robiłam tą
  • próbka kremu Mum&Me przeciw rozstępom w ciąży - kupiłam opakowanie pełnowymiarowe bo mi się spodobało :)
Na koniec pare wyrzutków...

wszystkie ze względu na date ważności


  szampon Catwalk - data ważnosci


  krem veet oraz krem do biustu
wyrzucam z powodu ciąży już ich nie zużyje

stare odżywki do paznokci 


W tym miesiącu jestem dumna ze swojego denka i dokonanego przegladu kosmetyków 
jest zdecydowanie lżej 
(nawet moj Mąż stweirdził że coś mniej tego mam) 
:) 
Ten miesiąc zdecydownie był pracowity.
Bardzo mnie to cieszy. 
A jak poszło u Was ?

pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...